Św. Dominik Savio
Młodzieniec
2 kwietnia 1842 r. – 9 marca 1857 r.
Święto – 6 maja
Ten wychowanek ks. Bosko osiągnął świętość wypełnioną radością i karmioną częstą spowiedzią, Najświętszym Sakramentem i nabożeństwem do Maryi. Od samej młodości pragnął osiągnąć duchową doskonałość. Kiedy spotkał ks. Bosko i został jego uczniem, jego pragnienie świętości osiągnęło szczyt. Dominik jest jednym z najpiękniejszych owoców systemu prewencyjnego ks. Bosko, wspaniałym przykładem czystości i chrześcijańskiej miłości między przyjaciółmi. Choć był całkiem młody, zadziwiał ks. Bosko skrupulatnym wypełnianiem obowiązków, radością i pragnieniem bycia przyjacielem Jezusa. Zmarł na zapalenie płuc. Ks. Bosko od razu napisał jego biografię dla młodzieży. W 1954 r. został ogłoszony świętym.
Wiadomość o piętnastoletnim świętym jest bardzo ważna dla wszystkich wychowawców chrześcijańskich, a zwłaszcza dla żyjących charyzmatem ks. Bosko. Zachęcając powierzoną sobie młodzież do naśladowania przykładu tego świętego oraz do zawierzenia się jego wstawiennictwu wychowawcy pomogą młodzieży stać się autentycznymi i odważnymi świadkami Chrystusa pośród swoich rówieśników.
***
8 grudnia 1854 r., w dzień ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi, do której Dominik miał szczególne nabożeństwo, po mszy św. i po uzyskaniu zdania swojego spowiednika, Dominik pogrążył się w modlitwie przy ołtarzu Maryi, odnowił swoje obietnice z I Komunii i potem wiele razy powtarzał słowa: „Maryjo, Tobie oddaję swoje serce; uczyń tak, by należało tylko do Ciebie. Jezus i Maryjo, bądźcie zawsze moimi przyjaciółmi. Bądźcie miłosierni i pozwólcie mi raczej umrzeć, niż był miał nieszczęście zgrzeszyć.”
„Kiedy Dominik pierwszy raz przybył do naszego Oratorium, przyszedł do mojego pokoju, aby oddać się pod moją opiekę. W jego oczy wpadło łacińskie zdanie, które często powtarzał św. Franciszek Salezy: Da mihi animas, ceatera tolle. Uważnie je przeczytał, a ja pragnąc, aby zrozumiał te słowa przetłumaczyłem: „Panie, daj mi dusze, resztę zabierz.” On zamyślił się na chwilę, a potem powiedział: „Zrozumiałem: tutaj nie handluje się pieniędzmi, tu handluje się duszami. Zrozumiałem. Mam nadzieję, że i moja dusza będzie uczestniczyła w handlu z Bogiem” (z życiorysu Dominika Savio opisanego przez ks. Bosko)